Archive for 26 grudnia, 2008

239.W Śpichlerzu Internetowych Snów

26 grudnia 2008

Obudziłem się w środku nocy, przytulony do snu o internecie. Przeżuwając w pamięci zapamiętane szczegóły, zadałem sobie pytanie: czy ta metaforyczna sieć stała się już składową częścią mojej podświadomości, nowym (albo prastarym) archetypem czy mitem, który przekazuje mi jakieś ważne wiadomości o ciągłych zmianach w mojej psychice? Prościej: gdy śnią mi się kobiety, do głosu dochodzi moja anima czyli ta prawa półkula, która jest jej meliną; gdy w sen wtryniają się chłopy, to mój lewy mózg wysyła mi smsy. Co symbolizuje internet? Przeszukiwarka podrzuca miliony fascynujących stron o internowym śnieniu. Jest magazyn pt Czas Snów” publikowany przez Stowarzyszenie do Studiowania Snów (Assoc.for the Study of Dreams) i tam można znaleźć liczne strony zajmujące się naukowo i po amatorsku analizowaniem tych zdumiewających „zajęć”, którym poświęcamy jedną trzecią życia!. Wracając do moich zeszłonocnych wędrówek:

śniło mi się, że znalazłem sieciowy dostęp do snów internetu. Miałem automatycznie przydzieloną mi ksywę i hasło. Wystarczyło kliknąć na odpowiedni link, co oczywiście zrobiłem i ujrzałem osiem tłustych kropek (hasło zakodowane) i od razu znalazłem się na niezbyt ciekawej stronie zapraszającej mnie na wystawy „awangardowe”. Tytuły tych wystaw były raczej mało pomysłowe i polegały głównie na grze półsłówek. Kliknąłem na kilka z nich i nagle stało się coś poza moją kontrolą: na monitorze błysnęło ostrzeżenie – „siły Mubaraka atakują Paryż!” Wpadłem w panikę; bo wyglądało na to, że na skutek mojej pomyłki w kliknięciu spowodowałem atak jakiegoś Mubaraka na Paryż. Po kilku gorączkowych kliknięciach udało mi się wrócić do pierwszej strony i Mubarak wycofał się do swojej nory. Morał: internet jest ochroniarzem  zbiorowej pamięci ludzkości. Jest to pulsująca plasma energii życia i to co się dzieje w jednej części jest odczuwane natychmiast we wszystkich miejscach – globalnie. Siecio-widzenie to jeszcze mało znana odmiana jasnowidzenia. W pewnych warunkach możemy dostrzegać to co się dzieje w dowolnie wybranej części świata, w szczegółach i bezczasowo czyli w przeszłości, przyszłości lub dziś. Uff! Implikacje takiej hipotezy są oszałamiające jak i niebezpieczne. Muszę najpierw zagłębić się w ten ciemny ocean badań jakich już dokonali inni, zanim odważę się na następny wypad na to pole minowe. Kg