Archive for 11 grudnia, 2008

222. Księga Życia Jako Dreszczowiec

11 grudnia 2008

Dwa węże owinięte wokół merkurialnego kaduceusza to podwójna helisa albo to co nazywamy DNA (nie mylić z polskim dnem, chyba że nie ma innego wyjścia). caduceusJeden znany biolog, dr Robert Pollack (nomen omen) napisał  o tej helisie DNA interesującą książkę pt „Znaki Życia. Język i znaczenia DNA.” (Signs of Life. Language and Meaning of DNA”(1994). Jego twierdzenie, że DNA można czytać jak epickie opowiadanie i dzieło wielkiej literatury, było jak iskra padająca na beczkę z prochem mojej wyobraźni słowoluba. Co za piękna i błyskająca prawdą metafora dla tej raczej mało mówiącej nazwy „podwójnej helisy”! Naukowy giełkot przemienia się magicznie w rytm Odysei z odcieniem literackiego dreszczowca, a dwa węże syczą swymi rozdwojonymi językami A-G, C-T (w angielskiej wymowie si+ti syczy albo siczi). Pollack pisze pięknie, ciekawie i niepokojąco o niebezpieczeństwie, jakie czyha w genomie i naukowych eksperymentach z genami bez zrozumienia tekstu tej Wielkiej Księgi Życia. Każda istota ludzka ma zapisane w niej dzieje swoich przodków, którzy wędrowali po ziemi, w czasie i przestrzeni, przez setki tyięcy lub nawet miliony lat. Hitler, ze swoimi chorymi fantazjami o supremacji wysokich blondynów z niebieskimi gałami, byłby dziś uważany za półgłówka. W Księdze DNA każda istota ludzka mówi tym samym językiem. być może tym, który istniał przed upadkiem wieży Babel. Żydzi nie mogą dowieść genetycznie, że są narodem wybranym, bo ten faworytyzm Jehowy nie zapisał się w  Księdze Rodzajów DNA. A Barak Obama ma te same geny co Dubya Bush, nawet jeśli myśli inaczej.  Moja wyobraźnia tli się halucynacyjnie w tym temacie, bo tak sobie myślę po cichu, że jeśli DNA jest „językiem”, to patrząc na to odwrotnie i halucynacyjnie, może nasze języki są w jakimś sensie posiekaną podwójną helisą i kryją w sobie jakieś niesamowite tajemnice naszych myśli i uczuć, które podglądamy pokryjomu w snach i w przerwach między zjawą i jawą, o których pisałem wczoraj. Do tego tematu na pewno wrócę jeszcze kilka razy, bo znalazłem fascynującą stronę gdzie Fibonacci series (spirals) są porównane z sekwencjami DNA. Biblijny wąż Nachasz ma w kabalistycznej gematrii liczbę 358. Mesjasz ma tę samą liczbę. W serii Fibonacci’ego 3,5,8 to może właśnie skrawek DNA?IfI