Archive for 4 grudnia, 2008

216. Podglądanie Snów na Jawie

4 grudnia 2008

Jakiś badacz snów z Tasmanii powiedział kilka dni temu, że nasze życie to „świadome śnienie”, z którego budzimy się dopiero po przejściu w permanentną towerxvinieświadomość. Tak jak każdy sen, życie jest splotem symbolicznych wydarzeń, które trzeba sobie w jakiś sposób wytłumaczyć. Niestety, nie mam pod ręką ani „egipskiego tłumacza snów” ani dostatecznej pewności, że moje nieudolne  próby odcyfrowania tych tajemniczych słów, liczb i widziadeł, są bliskie prawdy. Ona sama wypłynie na powierzchnię wydarzeń ostatnich dwóch dni i wtedy będę typowym okazem mądrego Polaka po szkodzie. Ale nie widzę na to żadnej rady.W prywatne detale nie będę się wdawał przed czasem, bo jestem zabobonny. Ale wyjaśnię tylko, że symbole obecnego śnienia na jawie to niewidzialny gość nocny, który wałęsał się po mieszkaniu; cztery skręty spiralnych schodów wiodących w dół; dzisiejsza data, która zawiera w sobie XVI kartę Tarotu, cztery ósemki i pięć siódemek, dwóch uczynnych sąsiadów z Finlandii i spotkanie Wenus z Jowiszem i księżycem. To chyba wystarczy na enigmę owiniętą w tajemnicę ukrytą wewnątrz symbolicznych sekretów. Odczytywanie tego rodzaju zawiłości jest dobrym treningiem do bycia prorokiem Do zobaczenia.