Zwidoblog Pareidolnogórny
Ma oczy, uszy,skrzydła, nos
Nieomal słyszę jego głos!
Czy to jest przywidzenie jakieś?
Czy elfy są na prawdę takie
Różowy kwiat dla niepoznaki?
PS.Pareidolia – zjawisko dopatrywania się znanych kształtów w przypadkowych szczegółach, przeważnie przy pełnej świadomości ich nierzeczywistego charakteru. (wikipedia)
Reklamy
Tagi: begonia, elf, pareidolia
20 lipca 2013 o 22:32
Moja prababcia lubiła bardzo te kwiaty i miała tzw. ułanki (biało-czerwone ;). Ale te wyglądają rzeczywiście jak wróżki czy elfy. 🙂 Macham
20 lipca 2013 o 23:12
tani, mam ich wiele gatunków. w różnych kolorach i dwie doniczki z takimi, które kwitną przez cały rok. Jak ich to nie męczy-nie wiem, ale umilają życie w domu gdy przyjdzie zima. Cieplutkiej nocy- elfy będą czuwały 🙂
21 lipca 2013 o 07:16
on się patrzy i śmieje, piękne masz te boginie:)
21 lipca 2013 o 10:08
Signe, chichocze jak boginie 🙂
21 lipca 2013 o 18:21
boginie zawsze tak 🙂
21 lipca 2013 o 18:25
Noc mieliśmy ciepłą, a dzień gorący, nad morzem. I znów wszyscy równi, na plaży, z wyjątkiem tych, którzy prężąc klaty i prezentując tatuaże (coraz ich więcej i to niektóre w kolorach tęczy) usiłują być bardziej wakacyjni. Ale odpuszcza się im to, gdyż na wakacjach tak należy. Jutro wracamy. Miłe senne miasteczko pożyje jeszcze do końca sezonu. Macham
21 lipca 2013 o 19:29
Signe, kapryśne i lubią się przekomarzać 🙂
21 lipca 2013 o 19:42
Pareidolia to jeden z muskułów aparatu intuicyjnego. To wspaniałe zjawisko o ile nie podchodzi się do niego zbyt racjonalnie jak to robią niektórzy neurolodzy, za to potrafi się nim bawić , bawić i jeszcze raz pięknie bawić . Wtedy nawet dostrzeżony pareidoliowy potwór może być całkiem sympatyczny, a tym bardziej elf różowy 🙂
21 lipca 2013 o 20:20
tani, gorący dzień nad morzem gdzie możecie się ochłodzić ? nic tylko zazdrościć!;) Tatołaże na klatkach? ale chyba nie u kobiet? 😮
Mam nadzieję, że wypoczęłaś trochę i miłego powrotu do domu. 🙂
21 lipca 2013 o 21:33
Doroto, b. celna definicja, bo ja tak właśnie odczuwam moje pareidolne „zwidy”: naprężemie intuicji, podczas gdy nagle pojawia się postać, twarz .zwierzę. przedmiot który nie jest tym co widzę normalnie. W Uroczysku pojawiają się od czasu do czasu takie stworki, gdy je znajdę. Z każdego niemal drzewa, kwiatu, deseni na skrzydłach motyli można coś odczytać – dla zabawy, właśnie. Dzięki za komentarz 🙂